W dzisiejszym poście przygotowałem dla Was przetłumaczony nowy wywiad Jamiego, dla francuskiego dziennika sportowego o nazwie L’Équipe. Dornan wspomina w nim o swoim zamiłowaniu do sportu, opowiada o przygodach z rugby, gdy w swoich czasach szkolnych wchodził w skład lokalnej drużyny oraz oczywiście mówi także, o swoim sporcie numer jeden, czyli golfie.
------------------------------------
„Kiedy byłem młodszy, sport oznaczał dla mnie wszystko. Możemy wręcz mówić o obsesji. Naprawdę nie rozumiałem, że trzeba chodzić do szkoły, aby zdobyć wykształcenie. Cały mój wszechświat obracał się wokół Sali gimnastycznej i rugby lub meczów piłki nożnej z przyjaciółmi. Zapewniam was, staram się przekazać przeciwną wiadomość moim dzieciom (śmiech). W wieku 18 lat grałem w rugby dla Harlequins w Belfaście przez dwa sezony, a potem przez jeden sezon dla seniorów. Podoba mi się to, że rugby to sport odpowiedni dla wszystkich typów ciała, wbrew powszechnemu przekonaniu, i finały ostatnich Mistrzostw Świata wyraźnie to pokazały. Możesz być chudym facetem takim jak ja, niekoniecznie hottie zespołu, który przemawia do dziewcząt, ale za to niezbędnym na skrzydle, dla przykładu.
Czy doznałem obrażeń? Och, musiałem złamać prawie każdą część mojego ciała: zwichnięte ramiona, naciągnięte więzadła w obu kostkach, dwa złamane palce u nóg, złamane ręce i dwa palce, pęknięte żebra, złamany nos trzy razy ... W tym wszystkim na pewno są także kontuzje związane z walkami, jazdą na nartach lub tenisie. Byłem psotnym nastolatkiem. Pewnego dnia mój trener miał kiedyś dość, rzucił mi piłkę w twarz i złamał mi nos. Skończyłem grać w rugby, gdy bolało zbyt mocno i nie mogłem być wystarczająco szybki na boisku. Od tego czasu stałem się oddanym zwolennikiem tego sportu. Powiedzmy, że oglądanie meczu w Irlandii sprawia, że jestem zupełnie niesocjalny. Moja żona jest Angielką, moje córki mają silny angielski akcent, ale ostrzegałem ich: jeśli chodzi o rugby, zawsze będą Irlandczykami! (Śmiech.)"
„Gdybym nie był aktorem, tak, mógłbym zostać agentem sportowym. Myślę, że każde dziecko, które widziało Jerry'ego Maguire'a (film Cameron Crowe wydany w 1996 roku z Tomem Cruise'em) przekonało się, że agent był najfajniejszą pracą na świecie. Zawsze myślałem, że będę pracować w tym sporcie, chociaż prawdopodobnie nie miałem talentu, aby zostać profesjonalnym sportowcem. Mógłbym pracować dla marki golfowej, innej z moich obsesji i podróżować na ważne turnieje ... Wiesz, Irlandia jest gigantycznym polem golfowym i ten sport jest nadal dostępny. Golf działa na mnie jak terapia: czasami doprowadza mnie do szaleństwa, ale żadna inna dyscyplina nie pozwala ci spędzać czterech godzin z najlepszymi przyjaciółmi w rywalizacji, dyskutować i śmiać się z nimi w każdym wieku. Mógłbym spędzić życie na obronie golfa.
Niestety, sport staje się coraz trudniejszy do dostosowania w związku z moim harmonogramem, zwłaszcza że jestem ojcem trojga dzieci. Mieszkam na wsi, więc jeśli nie pracuję, próbuję grać w golfa dwa razy w tygodniu, przynajmniej raz. Na szczęście czasami muszę interpretować role fizyczne. Na przykład w „Upadku” (ang. „The Fall”), Spector jest z pewnością seryjnym zabójcą, ale jest również bardzo dobrym biegaczem. Musiałbyś zobaczyć moją twarz, kiedy czytałem scenariusz, wszędzie było napisane: „Paul zaczyna biec”, „Paul biegnie coraz szybciej”, musiałem gonić ludzi, uciekać od nic, w bardzo krótkim czasie… definitywnie straciłem kilka kilogramów podczas jego kręcenia. ”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz