ESQUIRE NEDERLAND | NOWY WYWIAD + SESJA ZDJĘCIOWA

Wczorajszego dnia - 26 lutego 2020 roku - holenderski magazyn Esquire zachwycił nas nowym artykułem na temat Dornana, do którego aktor sam udzielił wywiadu oraz wziął udział w specjalnej sesji zdjęciowej.

Wydarzenie to miało miejsce zaraz po przybyciu Dornana do Holandii, z Paryża, gdzie 13 listopada 2019 roku, odbywał spotkania prasowe w związku z promocją swojego najnowszego zapachu The Scent Absolute, od Hugo Boss. Irlandczyk na nowych fotografiach wygląda obłędnie, zaś w wywiadzie szczerze wypowiada się na temat swojej higieny, mody czy też upodobań literackich.

Pełen przetłumaczony wywiad jak i skany z magazynu, możecie znaleźć oczywiście poniżej. Jeśli pojawi się więcej zdjęć z sesji, postaramy się jak najszybciej je tutaj wstawić. Miłego przeglądania!

WYWIAD

Bezpośrednio po przybyciu z Paryża, Jamie Dornan (37) wygląda świeżo i energicznie i wydaje się być w najlepszym nastroju, kiedy spotykamy go w apartamencie hotelu Con-servatorium w Amsterdamie. Ma na sobie wąski granatowy garnitur i białą koszulę Hugo Boss. W końcu Dornan jest twarzą The Scent Absolute, nowego zapachu Boss. „Hugo Boss to dla mnie znane terytorium. Na początku modelowania przeprowadziłem kampanię modową dla Bossa. To była jedna z moich pierwszych ważnych prac. Potem nastąpiły cztery kolejne kampanie. Wiem, co oznacza dom. Znam pościg jakości i profesjonalizmu na każdym poziomie w firmie. Lubię współpracować z takimi ludźmi. Co więcej, jestem już związany z Boss z powodu wszystkich tych kampanii, więc ta współpraca jest naturalna.”

Co Jamie myśli na temat jego zapachu?
'Jest po prostu smaczny. Dotyka tajemniczości. To zmysłowy zapach.”

Jak wygląda rutyna łazienkowa Jamiego Dornana?
„Muszę przyznać, że mój własny czas w łazience w ostatnich latach bardzo się skrócił. Mamy trzy córki poniżej szóstego roku, więc poranki nie są już moje.  Najważniejsze jest teraz aby przygotować trójkę do szkoły i przedszkola. Kiedy pracuję w jakiejś dalszej lokalizacji, czasem miło jest się obudzić wiedząc, że te wszystko poranne rzeczy zrobi za mnie ktoś inny później. Czterdzieści minut po wstaniu z łóżka siedzę z wizażystką, która fachowo dba o włosy, brodę i skórę. Szczerze mówiąc, nigdy nie byłem z tym bardzo związany, nawet gdy byłem modelem. Jedyne o co staram się dbać do nawilżenie skóry. Oczywiście jeśli nie zapomnę. Staram się to robić… przynajmniej trzy razy w tygodniu”.

Twoja broda to jednak rzecz stała ?
„Reżyserzy też to wiedzą. Kiedy rozpoczynam nowy projekt, upewniam się, czy potrzebna jest broda. Zespół filmowy może wtedy zdecydować, czy chce zachować brodę, czy nie. Jeśli pojawiłbym się bez niej i oni wtedy jej potrzebują, zajmie to kolejne cztery tygodnie i właśnie temu chcę zapobiec, jako aktor nigdy nie masz żadnej kontroli nad tym, jak wyglądasz. Zawsze jesteś na łasce innego. To też interesujące. Niedawno nakręciłem film w którym nie miałem brody, tylko mocne bokobrody. Osobiście nie był to mój styl, i za szybko raczej do nich nie powrócę. Jeszcze wcześniej w Południowej Afryce, nakręciłem film, w którym nie miałem w ogóle brody, a jedynie tylko wąsy. Wkrótce zaczynam nowy projekt i aktualnie zapuszczam brodę. Moja broda rośnie dość szeroko. Broda ZZ Top [zespołu muzycznego, charakteryzującego się specyficznym wyglądem w postaci długich bród], nie jest dla mnie wykonalna.

Przechodząc do jego stylu ubierania się, aktor odpowiedział nam:
„Znalazłem już własny styl. W wieku dwudziestu kilku lat, kiedy pracowałem jeszcze jako model, było inaczej. Musiałem się przebierać w ubrania o tak różnych stylach, że całkowicie się zdezorientowałem. Musiałem nosić ubrania typu „skate” na sesję mody i wtedy pomyślałem, że ten styl to coś dla mnie – co oczywiście okazało się kłamstwem. Po trzydziestce szczególnie ważne jest, aby czuć się dobrze w ubraniu, które noszę. Ważne jest dla mnie aby moje ubrania były wygodne, ale także, żeby mi odpowiadały.
Nie śledzę już trendów i innych szaleństw. Moim marzeniem jest aby, otworzyć szafkę i znaleźć w niej osiem ponadczasowych rzeczy, w których zawsze mogę gdzieś wyjść. Po cztery dla każdego ubrania: cztery białe koszule, cztery koszulki, cztery pary białych tenisówek.

Śmiech: Tak naprawdę, prawdopodobnie byłaby to szafka pełna czerni, błękitu i bieli. Gregory Peck, Steve McQueen, Paul Newman: to, co nosili w swoich czasach, jest nadal fajne. Nie zmienia to faktu, że mam ogromny podziw dla stylu Timothée Chalamet (który nosi najbardziej różnorodne stroje na czerwonych dywanach). Ja sam nie mam jaj aby nosić coś takiego, ale na nim leży to bardzo dobrze i ma zaledwie 23 lata. Ciekawe, jak jego styl będzie się rozwijał. Człowiek z odwagą ”.

Czy jest obecnie jakaś rola, którą chciałbyś zagrać?
„Świat filmowy jest nieprzewidywalną, szaloną branżą. Obawiam się, że określony cel, taki jak pewna rola, nie będzie tam działał. Myślę, że najwygodniejszą i najbardziej satysfakcjonującą rzeczą jaką można zrobić, to zaufanie instynktowi, który może nie skupiać się na czymś, co może nie działać. To nie znaczy, że nie ma genialnych reżyserów, z którymi chciałbym współpracować, takich jak Paul Thomas Anderson, Kathryn Bigelow czy Damien Chazelle.

Co jest fajnego w aktorstwie?
„Wchodzisz na nowe terytorium z każdą rolą. Musisz rzucić sobie wyzwanie, przekraczać granice, aby jak najlepiej odegrać tę rolę. Moje nowe filmy, które będą teraz wypuszczane, są strasznie od siebie różne. Są to zupełnie inne gatunki, gram zupełnie inne postacie i mówię z różnymi akcentami. Niedawno zakończyłem kręcenie „Wild Mountain Thyme”. To było jedno z najbardziej satysfakcjonujących doświadczeń w moim życiu. Scenariusz był fantastyczny. I kręciliśmy w Irlandii, skąd pochodzę. Nadal jestem pełen tych fantastycznych wrażeń których tam doświadczyłem.”

Co robisz, żeby się zrelaksować?
„Gram w golfa. Nic dziwnego dla kogoś z Belfastu. W końcu Irlandia jest dużym polem golfowym. To idealny sport, ponieważ możesz to robić sam. Gdy kręcę jakiś film zawsze biorę ze sobą moje kije golfowe. Jeśli mam dzień wolny, idę na pole golfowe. To oczyszcza mój umysł, podobnie jak fitness. Trenuję prawie codziennie i to to, właściwie robię. Nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Nie robiłem nic od kilku dni teraz i po prostu czuję się mniej sprawny. Innym sposobem na relaks jest czytanie. Miłość do literatury jest łatwa w uczeniu się. Zanim moja kariera się rozpoczęła, czytałem o wiele więcej niż teraz. W ubiegłym roku ledwo przeczytałem cztery książki. Zawsze czytam dla przyjemności , ale kiedy teraz zabieram się za książkę, zapala mi się lampka, że powinienem jednak pracować nad scenariuszem lub badać rolę, którą zamierzam zagrać ”.

Czy jest jakaś książka, którą poleciłabyś?
„”The Fountainhead” od Ayn Rand naprawdę zrobiła na mnie wrażenie. Nie zgadzam się z jej pomysłami politycznymi, ale nigdy nie czytałam książki, w której musiałam robić tyle przerw, by się zanurzyć w pięknie tego, co właśnie przeczytałam!”

ZDJĘCIA Z SESJI



SKANY




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz